I od razu przyszło wspomnienie - nie ma się czym chwalić, ale jak wybudowano kościół przy ul. Żeromskiego to jako dziecko chciało się dłużej spędzić czasu z kolegami.
Między tymi blokami zwiedziliśmy każdy kąt - setki razy. Niektórzy zwiewali z mszy, by powrócić na ogłoszenia.
コメント